#1.
Jedni mają w życiu CELE, a inni celę 2x2 metry. Wybór należy do Ciebie, czytelniku.
Dostałam pod choinkę kubek z napisem "Żyj każdą chwilą." Niby banał, ale postanowiłam sobie, że pożyczam to jako motto na 2016. Bo się przyda.
Jeszcze chwila zatrzymania w tym szalonym biegu.
Czytam.
Tak dla odmiany książki o kobietach, nie mylić z tzw kobiecą literaturą, której nie cierpię ;)
Na tapecie Sylwia Chutnik i Małgorzata Halber.
Inne postanowienia noworoczne?
Będzie przewrotnie.
W tym roku ŻADNEJ tzw skillowej"rozwojówki" pod kątem zawodowym.
Ban na wszelkie szkolenia, warsztaty, lekcje, wykłady i inne duperele.
Ten temat wędruje na półkę.
Tylko umiejętności praktyczne, do bólu pragmatyczne w codzienności (choćby jak ugotować makaron, zrobić french manicure czy obrobić zdjęcia w photoshopie).
Planowo - brak ambicji i olej wszystkie "poważne" dywagacje cienkim sikiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz